Friday, 16 November 2007
La Aferra - Miłośc
To miał być mój kolejny upload ale ktoś mnie uprzedził:
http://msciwojek.blogspot.com/2007/08/la-aferra-mio.html
W czasopiśmiennej recenzji (chyba z Mać Pariadki) wyczytałem że płyta ogólnie utzrymana w klimacie smutnym. Jak dla mnie tylko tekstowo. Muzycznie jest tu taka energia, że od razu mnie rozpiera... i chce się krzyczeć razem z wokalistą... Jak dla mnie płyta genialna. A okładka od razu kojarzy mi się nieodparcie z Joy Division.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment